Pożegnanie kolegi architekta Edwarda Scegielniaka

Z głębokim żalem pożegnamy naszego Kolegę i Przyjaciela

Edwarda Scegielniaka
w dniu 9 marca 2021r. o godzinie 12.15
na Cmentarzu Rzymskokatolickim pw. Matki Boskiej Nieustającej Pomocy przy ul. Szczecińskiej.
Na zawsze pozostaniesz
w naszej pamięci i wspomnieniach…

Edek był wyjątkowy pod każdym względem. Poznali się już na nim profesorowie
z Politechniki Wrocławskiej, gdzie jako utalentowany architekt został nagrodzony stypendium w Londynie za pracę dyplomową (w czasach, gdy było to rzadkością!). My poznaliśmy go jako gentlemana w każdym calu, choć sam zwykł żartobliwie mawiać, że „gdyby gentlemanem był, to by nie siedział tu z nami w urzędzie i pił kazionną herbatę, ale na tarasie własnego domu na riwierze i popijał chianti”. Nikt tak dobrze nie wyglądał w fularze jak Edward, nikt też jak on nie był „przywiązany”
do przedmiotów, z których korzystał. Okulary, długopis, zegarek, a nawet rękawiczki nosił na sznureczkach, oczywiście w obawie przed zapodzianiem.

Edka ceniliśmy jednak przede wszystkim jako serdecznego kolegę i lojalnego przyjaciela. W przekonaniach był często bezkompromisowy, ale otwarty zawsze na problemy innych.

I niezawodny!