Apel o pomoc dla Beaty Makowskiej
Koleżanki i Koledzy!
Wielkimi krokami zbliżają się Święta Bożego Narodzenia. Niemal za kilka dni czas wesołych zdarzeń,
wieczerza Wigilijna, gwar i żarty, czas wytchnienia w gronie najbliższych a my … w codziennym
pośpiechu zapominamy o tym, że jedna sekunda może całkowicie odmienić nas i nasze życie. Tak
stało się w marcu 2017 roku w rodzinie naszych przyjaciół – architektów Darka i Beaty Makowskich ze
Szczecina.
Beata to cudowna, wesoła, pełna dobrych emocji i pasji zawodowej koleżanka, żona Darka i mama dla
Piotra i Krzysztofa – specjalistka w zakresie ochrony zabytków, szefowa zachodniopomorskiego
oddziału Narodowego Instytutu Dziedzictwa, wracając ze służbowego wyjazdu stała się ofiarą
zderzenia z samochodem ciężarowym.
To cud, że żyje! Niestety do dziś nie odzyskała pełni świadomości.
Wypadek przewrócił „do góry nogami” poukładane i spokojne życie rodziny. Darek – architekt ze
szczecińskiego biura architektonicznego BAMS wraz z synami – Piotrem – archeologiem
i Krzysztofem – architektem z Warszawy, po niemal półrocznym pobycie Beaty w szpitalu, podjęli się
opieki nad nią w domu. Zapewnili jej komfort domowej atmosfery, intymność codziennej pielęgnacji,
bliskość grona przyjaciół i nadzwyczajną dawkę rodzinnej miłości. Otoczyli zespołem rehabilitantów
i terapeutów różnych dyscyplin, którzy codziennie poddają ją wielu intensywnym zabiegom
i ćwiczeniom.
Beata nie może ani powiedzieć, ani pokazać nam, co dla niej jest najskuteczniejsze, co uśmierza ból
i przynosi ulgę. Poruszamy się trochę po omacku, interpretując jej mimikę i spojrzenia, ale nie tylko
my, lecz także lekarze i terapeuci dostrzegają postępy, dające nadzieję na – wprawdzie powolną, ale
skuteczną – poprawę jej zdrowia. Co więcej – chociaż wciąż daleko jest do satysfakcji, profesjonaliści
twierdzą, że uzyskane efekty przerosły ich wcześniejsze rokowania.
Podbudowani drobnymi sukcesami mamy podstawy, by wierzyć, że dalsza rehabilitacja przyspieszy
i wzmocni uzyskane z takim trudem efekty. Łatwo jednak zrozumieć, że działania te są ogromnie
kosztowne, a przeszkodą w ich kontynuacji może okazać się wyczerpanie środków finansowych.
Pomimo wsparcia przez fundację Forani1 oraz apeli w kręgu zachodniopomorskich architektów,
konserwatorów i historyków sztuki coraz trudniejsze jest pokrycie bieżących wydatków
terapeutycznych, rehabilitacyjnych, pielęgnacyjnych, a zwłaszcza myślenie o długoterminowej,
wieloletniej czy ustawicznej terapii.
Przed nami Wigilia, Boże Narodzenie, Nowy Rok 2019. W domu Makowskich – tak jak w ubiegłym
roku – spotkają się najbliżsi, będzie choinka, opłatek, tradycyjne potrawy i kolędy. Wśród życzeń –
zdrowie Beaty będzie oczywiście na pierwszym miejscu, ale w tle pojawi się troska: czy wystarczy
środków na zapewnienie jej więcej niż przewidują to standardy opieki zdrowotnej, czy znajdą się
starzy i nowi przyjaciele gotowi wspomóc ich w tym trudzie….
Zachęceni zrozumieniem, zapewnieniem pomocy ze strony kręgu wielu osób o uznanym autorytecie
w naszym środowisku, zwracamy się z prośbą o wsparcie do szerszego grona polskich architektów,
konserwatorów zabytków oraz wszystkich życzliwych i empatycznych ludzi, apelujemy z pełnym
przekonaniem:
Pomóżmy Beatce i jej wspaniałej, tak bardzo kochającej rodzinie, podzielcie się, bądźcie
solidarni, bo naprawdę warto, bo po prostu trzeba…
W imieniu Rodziny Makowskich z całego serca dziękujemy Wszystkim Darczyńcom!
Bogdana Kozińska, Dariusz Herman, Tomasz Samborski
Każdy może pomóc wpłacając do Fundacji Forani dowolną kwotę na subkonto:
61 1750 0012 0000 0000 3670 4969
UWAGA! W tytule przelewu prosimy koniecznie wpisać: „DAROWIZNA Be a ta Makows k a”
Nr SWIFT to RCBWPLPW Raiffeisen Bank Polska, IBAN banku: PL
Liczymy też na Wasz 1% podatku. Wpisz numer KRS Fundacji Forani: 0 0 0 0 4 2 0 9 5 4
cel szczegółowy: __
POMOC BEATA MAKOWSKA
1 Fundacja Forani ma status organizacji pożytku publicznego, niesie pomoc osobom poszkodowanym w wypadkach.